Nie tylko jako kompozytor i laureat nagrody, ale jako i bohater filmu, wystawy oraz książki o nim samym. Andrzej Korzyński, wybitny twórca muzyki filmowej, spotka się z publicznością na festiwalu Grand Prix Komeda w Ostrowie Wielkopolskim.
A pretekstów ku temu będzie kilka. Pierwszy to przyznawana podczas festiwalu wybitym kompozytorom muzyki filmowej Nagroda Grand Prix Komeda za Całokształt Twórczości, której w tym roku Andrzej Korzyński jest laureatem. Ten wybitny kompozytor ma na swoim koncie muzykę do mnóstwa filmów polskich i zagranicznych. – Przede wszystkim Andrzej Żuławski, a jeszcze długa współpraca z Wajdą, z Żebrowskim, Jędryką, filmy i seriale, polskie, niemieckie, francuskie – a nawet „Mydełko Fa” (to również On). Rockabilly i jazz, elektronika i dodekafonia (stąd się wywodził), świetne muzyczne wykształcenie, ale i dystans do tego wykształcenia. W ogóle dystans. Bo Andrzej Korzyński, kompozytor z gigantycznym, wielostronnym i wieloznacznym dorobkiem, wciąż u nas nienależycie doceniany, jest facetem zdystansowanym, a także pogodnym, uśmiechniętym, na luzie. Typ gawędziarza, którego opowieści słucha się z zapartym tchem – mówi o laureacie tegorocznej nagrody dyrektor artystyczny festiwalu Grand Prix Komeda Łukasz Maciejewski.
Drugi pretekst to film o Andrzejem Korzyńskim. Mowa o „Zagubionym diamencie” w reżyserii Grzegorza Brzozowicza, z którego twórcą spotkamy się na festiwalu. Publiczność będzie mogła także zobaczyć na specjalnej wystawie przygotowanej przez Muzeum Kinematografii w Łodzi plakaty z jego filmów, a ponadto kompakty i winyle wydane przez GAD. Ale to nie wszystko, bowiem podczas festiwalu odbędzie się także spotkanie autorskie z Marią Szabłowską, której książka „Znam wszystkie Wasze numery” to wywiad rzeka z tym właśnie kompozytorem. Miejmy więc nadzieję, że pod koniec sierpnia i ostrowska festiwalowa publiczność będzie miała okazję posłuchać opowieści Andrzeja Korzyńskiego.
Na zdjęciu Andrzej Korzyński i dyrektor artystyczny Grand Prix Komeda Łukasz Maciejewski